3.7.09

F. zimą

Nie do końca byłam pewna, że tak to się wszystko skończy. Jednak się udało - i po raz kolejny robię skok o 120 stopni, niby mieszczę się w starych ramach, ale ich treść jest już nowa. Radość i nieradość. Nadzieja i bla bla.

1 komentarz: